Istota schodów śląskich
Schody stają częstą inspiracją dla wszelkiego rodzaju artystów: muzyków, filmowców, malarzy, fotografów i fotografików, nie wspominając oczywiście o architektach, rzeźbiarzach, projektantach wnętrz i tym podobnych wolnych zawodach. Ten wdzięczny temat równie często pojawia się w literaturze, nierzadko stając się nawet pretekstem do filozoficznych rozważań na temat samych schodów właśnie.
Schody drewniane
Ciekawą kwestię językową, dotyczącą schodów, poruszył w jednym ze swoich kryminałów jeden z najwybitniejszych pisarzy tego gatunku – mieszkający w Bostonie Dennis Lehane. Pisarz, poprzez usta jednego z głównych bohaterów poruszył tam niezwykle interesujący problem: dlaczego schodom nadano taką właśnie, a nie inną nazwę? A konkretniej, i to już jest dokładny cytat z książki: „Dlaczego są schody, a nie ma wchodów?” Ciekawe, być może odpowiedzi należy poszukiwać pod nazwą schody śląskie, być może właśnie ze Śląska pochodzi nazwa, którą obecnie użytkujemy? Jest to bardzo ciekawe, dlatego postaram się rozwinąć myśl...
Najlepsze schody drewniane
Może to brzmieć śmiesznie, jednak przyjrzyjmy się tej kwestii bliżej. Istotnie – określenie „schody” (czy np. schody śląskie) sugeruje, że jest to element konstrukcyjny, przeznaczony jedynie do kierowania się w dół. A przecież tak nigdy nie było, ba! – można zapewne założyć, że pierwsze z tego rodzaju budowli prowadziły właśnie w górę. Skąd więc w naszym (i nie tylko) języku wzięła się tak myląca nazwa jak „schody”?
O to niestety należałoby już pytać osoby o wyższych kompetencjach w tej dziedzinie – językoznawców, historyków, etymologów, a może nawet inżynierów i budowniczych. Trzeba jednak przyznać, że jest to ciekawa kwestia i interesująca, zmuszająca do myślenia rozrywka językowa oraz intelektualna.
KOMENTARZE:
Brak komentarzy